poniedziałek, 5 października 2009

Moje wielkie włoskie wesele

Ostatni weekend stał pod znakiem zdjęć... ...wielu zdjęć! zaczęło się w sobotę w samo południe w Tomaszowicach koło Krakowa, a zakończyło późnym niedzielnym popołudniem na Nikiszowcu /dzielnica Katowic/.
Cały ten czas był niesamowitym przeżyciem, wspaniałym doświadczeniem, a przy okazji świetną zabawą.
Sobota to dzień "pogoni" za parą młodą /Kasią i Fabio/, „podglądaniu” ich i towarzyszeniu i dokumentowaniu tego wyjątkowego dnia. Niedziela była spokojniejsza, nasza… …moja J
Życzeniem pary młodej… przepraszam, panny młodej była sesja na Nikiszowcu – śląskiej dzielnicy, którą możecie znać np. z filmów Kazimierza Kutza. Jak zobaczycie życzenie zostało spełnione, ale jak na polsko-włoski mariaż przystało nie mogło braknąć choć kilku włoskich akcentów , którymi w tym przypadku stały się balony w narodowych barwach Italii.
No ale dość już pisania…
…zapraszam do oglądania…



















sobota, 19 września 2009

szyb Wilson

Powrót po roku… no, może z małym hakiem. Już wyjaśniam o co chodzi.
Właśnie w tym „fioletowym” pokoju w lipcu roku 2008 miała miejsce nasza sesja ślubna oraz, tu uchylę rąbek tajemnicy, mam zamiar niedługo ponownie wykorzystać to miejsce.
Dziś wraz z Anetą wybraliśmy się do Szybu Wilsona, by zbadać teren J… Zupełnie przypadkiem miałem ze sobą aparat, no a skoro już był sprzęt to…
… sami zobaczcie…






p.s. dziś w niedzielę /20.IX/ zachęcony piękną, słoneczną pogodą, postanowiłem wrócić raz jeszcze do szybu Wilson, aby wykonać jeszcze kilka zdjęć…

niedziela, 6 września 2009

Małgorzata i Leszek

W dniu 5 września miałem okazję i przyjemność uwiecznić na zdjęciach ślub Małosi i Leszka, który odbył się w USC w Katowicach.
Para młoda to fantastyczni i bardzo symaptyczni ludzie i pewnie dzięki temu robienie im zdjęć w tym wyjątkowym dla nich dniu było czystą przyjemnością.
Sama ceremonia odbywa się w błyskawicznym tempie więc czas jaki pozostaje na robienie zdjęć jest dość ograniczony, ale pomimo tego mam nadzieję, że udało mi się go skutecznie wykorzystać.
To bardzo ciekawe doświadczenie i świetny sposób na zorganizowanie się i koncentację podczas pracy.
Kilkanaście minut, kilkaset ujęć,a potem wybranie tych najlepszych.

Oddaję do Waszej oceny efekt mojej ostatniej sesji...


Obserwatorzy