Mimo, że zima nie chce nas opuścić, to dziś było całkiem gorąco…
Najpierw płomienna narada gdzie… potem ognista dyskusja jak…
…owocem tej burzy mózgów jest sesja muzycznego duetu /Maria i Piotr są rodzeństwem/ w szybie Wilson.
Początkowo miałem mieszane uczucia co do miejsca… byłem już tam kilka razy i z czysto egoistycznych pobudek chciałem czegoś nowego, świeżego…
Ale kolejny raz przekonałem się, że nie miejsce, ale ludzie i emocje czynią sesje wyjątkowymi, a tą sesję za taką uważam…
Zanim jednak pokażę zdjęcia proszę – poznajcie lepiej Marię i Piotra:
http://www.youtube.com/watch?v=VM7luO1fz30
http://dobra-muzyka.pl/
a teraz już zdjęcia…
zapraszam :)


